Wierszyk o mojej Warszawie

[Tristan Monet]

Warszawa już nie bryła ciemna ,
Baczyńskiego tylko szafa pełna
Kaczyńskiego !
Straciła przez te wszystkie lata
Na swym pięknie i powabie
Tak jak traci dama
Po dobrej zabawie !
Teraz to już nie jest pierś
Naszej Matki Polki
Tylko dziura głęboka
Do czyjeś kieszonki !
Jak sobie pościeliła
tak się wyspała
Kolumbowie jej bronili
"Władzaludu" ją sprzedała

[stanislawa zak]

och, choinka, ale ostro, ty tak naprawdę? politycznie?

[ot i anka]

MANIFEST WARSZAWSKI!:) nie w moim klimacie,ale daje rade:)

[kall]

pierwsza strofa zdecydowanie do zmiany - nie współgra budowa
w ostatniej ją, jej - razi :/

Teraz to już nie jest pierś
Naszej Matki Polki
Tylko dziura głęboka
Do czyjeś kieszonki

interesujące.
ogólnie plusowo za umiejętne wykorzystanie aspektów politycznych w lirycznym świecie

kall.