Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tutaj na tej plaży
Korowód promienny prowadził me ręce ogrzane powietrzem
Opuszką palca rysując wydmy z rozchylonymi usty
Odgarniałam raz po raz włosy szalejące w mleku na niebieskim sklepieniu;
Chwytając ziarno piasku w skwarze leniwiące się z nostalgią
Uczułam miecz trawy pomiędzy żebrami;
Wiatr nadmorski ten zapachniał krwią
Łzy dołączyły we wzburzone bałwany

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje za miły komentarz -                                                                          Pzdr.uśmiechem. Witaj - ucieszyłeś mnie - dzięki -                                                                   Pzdr.                                 @Adam Zębala - @Berenika97 - dzięki - 
    • Róża   Ach ta róża! ach ta róża! Co się w twoje okno wdziera, Na pokusy mnie wystawia, Sen i spokój mi odbiera...   Wciąż z zazdrością myślę o niej, Choć jej nie śmiem dotknąć ręką, Bo mnie gniewa, że bezkarnie Patrzy nocą w twe okienko.   Rad bym nieraz rzucić wzrokiem, Błądząc w wieczór po ogrodzie, Rad bym dojrzeć... ale zawsze Stoi róża na przeszkodzie!   Ona winna! ona winna! Że ciekawość moję draźni, Bo gdzie sięgać wzrok nie może - Sięga siła wyobraźni.   Odtwarzając piękność twoję, Coraz bardziej tracę głowę, Zamiast pączków - zawsze widzę Twe usteczka karminowe.   A gdy jeszcze wonne kwiaty Poosrebrza blask księżyca, Wtedy, wtedy w każdej róży Widzę tylko twoje lica.   A myśl coraz dalej biegnie - I wypełnia postać cudną, I odsłania wszystkie wdzięki... Bo fantazję wstrzymać trudno.       Widzę ciebie na wpół senną, Snem rozkoszy rozmarzoną, Widzę włosów splot jedwabny, Śnieżną falą drżące łono   I te usta, co miłośnie Wpółotwarte - chcą czarować; I rozważam: co za rozkosz Takie usta pocałować!   Krew się ogniem w żyłach pali, Chcę ten obraz pieścić wiecznie... Lecz przy róży - pod okienkiem Stać młodemu niebezpiecznie.   Gdybym tylko mógł być pewny, Że cię, piękna, nie oburzę, Byłbym, byłbym już od dawna Pod twym oknem zdeptał różę.   Przesłuchałam całego Asnyka, a jeden wiersz tutaj przeniosłam, dziękuję.  AI ma nienaganną dykcję no i idealnie trzyma tonację, Jedno i drugie w j, polskim i w muzyce - bardzo sobie cenię.
    • @Rafael Marius - @Berenika97 - dziękuje - 
    • @JWF podziękowania

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • była piękna  błyszczała wchodząc do każdego pomieszczenia o jej uroku mawiał: czysta poezja spojrzeniem uwiodła go od nie-chcenia   lecz ten głos! oj, ten głos...   wwiercał się w mózg rozchodził z piskiem wysoki nosowy nie mogło być gorzej! oj, nie mogło być gorzej   był wspaniały przemiły w obyciu, dżentelmen - życiowy pomocny i hojny, pełen odwagi z nim czuła się wyjątkowa i zawsze bezpiecznie   lecz ta uroda! oj, ta uroda...   nos niczym ptasi dziób oczy jakby w zeza, ogólnie pokraczny przykro było patrzeć! oj, przykro było patrzeć   od lat razem - a zawsze prawdziwie wiernie, namiętnie, uczciwie ~~~ raz zapytano jaki jest sekret takiej miłości?   jaki jest sekret  miłości?   nas znalazł sam sposób   - wyjaśnił mężczyzna    nie trzeba się dziwić mam ciężki niedosłuch  żona niedowidzi   nie ma co się dziwić mam ciężki niedosłuch  żona niedowidzi   z uśmiechem dodała kobieta   mówiąc najprościej przyciągnęły nas ideały złączyły  niedoskonałości   tak, przyciągnęły nas ideały złączyły  niedoskonałości  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...