Prowadzisz mnie gładko przez rozświetlone miasto.
Ty i ja na tylnym siedzeniu w szampańskiej czerwieni
opalizujący brokat twoich ust. Dzisiaj tankujemy do pełna.!
Wyczuwam podniecającą nieśmiałość, oddaję kluczyki
dwa tysiące porywających koni pod maską.
Na drodze dwadzieścia sześć, prosto przed siebie.!
;)
Szczęśliwego Nowego Roku.!