Biegnie ta ścieżyna
w każdą stronę i na wskroś —
i tam — tam siostrzyczka?
Braciszek mętnie skroń ściska;
szepce słów kilka,
co nikną w ścieżyny pyle.
Co było dalej? Sam nie wiem.
Siostrzyczka, braciszek… i tyle?
Biegnie ta ścieżyna
w każdą stronę i na wskroś —
i tam — tam siostrzyczka?
Braciszek mętnie skroń ściska;
szepce słów kilka,
co nikną w ścieżyny pyle.
Co było dalej? Sam nie wiem.
Siostrzyczka, braciszek… i tyle?
Biegnie ta ścieżyna
w każdą stronę i na wskroś
i tam — tam siostrzyczka?
Braciszek mętnie skroń ściska;
szepce słów kilka,
co nikną w ścieżyny pyle.
Co było dalej? Sam nie wiem.
Siostrzyczka, braciszek… i tyle?
Biegnie ta ścieżyna
w każdą stronę i na wskroś —
i tam — tam siostrzyczka?
Braciszek mętnie skroń ściska;
szepce słów kilka,
co nikną w ścieżyny pyle.
Co było dalej? Sam nie wiem.
Siostrzyczka, braciszek… i tyle?
Biegnie ta ścieżyna
w każdą stronę i na wskroś —
i tam — tam siostrzyczka?
Braciszek mętnie skroń ściska;
szepce słów kilka,
co nikną w ścieżyny pyle.
Co było dalej? Sam nie wiem.
Siostrzyczka, braciszek… i tyle?
@Waldemar_Talar_Talar
Celna uwaga. Pozdrawiam.