Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nocą obrzmiałe zmory
naplute w twarz
przecięte przeciętnością
zmarszczki
groby zajadłej bezsilności
aniołów
w occie nie lepszych niż ogórki

powiadają że mi się przyziemność
w pokucie za skrzydła
należy
że moje blizny nie będą bardziej
niż im pozwolę
im nie pozwolę
mniej tym bardziej zrobić
z siebie sobie przebrania
na to
zanadto w słowach
przebrałam
narkotyk snu

ramiona spustoszone deszczem
nawiedzane
czasem i milczeniem
bezboleśnie zapadną się pod
ciężarem grawitacji
zbrodni niezauważonej

Opublikowano

mam wrażenie, że za bardzo przekominowany. znaczenia miały być ukryte w zagięciach słów i wersów, ale zacina się ten wiersz. jak mawiał pewnien poeta MJ: "och wiersz mi się zaciął, och wiesz mi się zaciął". ale jemu się zaciął na dobre, tu na złe się zacina.

Opublikowano

Nie do końca rozumiem sens takiego wymieszania: trochę grozy (skisłej: "groby zajadłej bezsilności"), trochę kpiny ("w occie nie lepszych niż ogórki"), trochę wiwisekcji (dobrej w tej formie zabawy słowami "niż im pozwolę / im nie pozwolę") i trochę patosu ("ciężarem grawitacji / zbrodni niezauważonej").
Jakby autorka do końca nie potrafiła wybrać.
Ale może to wynika tylko z mojego przyzwyczajenia?
pzdr. b

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...