Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeśli byłeś kiedyś dobry,

a przynajmniej chciałeś być,

dla wzruszeń i żaru,

w październikowym deszczu

dla otuchy lepszy od kadzidła

i nawet nie wsparcie, a osnowa kilku

nie tak małych przecież gromad i gmin.

Od innych trzcin na trzy palce

wyższy, ducha obecność bez trudu

z kalikowania unaoczniający,

więc jeśli byłeś - mógłbyś być -

- mógłbyś był być - tak dobry,

jak pragnęło serce proboszcza,

wójta i ubogiej wdowy,

której mir zburzyłeś, to czy szczęście

wyglądałoby wówczas inaczej?

Zaradny,

z ogładą i werwą, a i smykałką niejedną

duch niespokojny - choć innych kojący tam

wszędzie tam

gdzie potrzeba. Jak mocno czuć Jego obecność

gdy przez witraże zagląda

słońce o jutrzni,

a gęste mgły rzęsistą stają się rosą.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...