Oddycham tobą
Nie czuję nic więcej
Upadam na kolana
Jesteś zguby aniołem
I nie ma nic więcej
Poza moim przerażeniem
Bo zawsze zaczyna się
Tak samo i kończy bólem
Ale podnoszę się
I mocniej zaciskam pięści...
Oddycham tobą
Nie czuję nic więcej
Upadam na kolana
Jesteś zguby aniołem
I nie ma nic więcej
Poza moim przerażeniem
Bo zawsze zaczyna się
Tak samo i kończy bólem
Ale podnoszę się
I mocniej zaciskam pięści...
Oddycham tobą
Nie czuję nic więcej
Upadam na kolana
Jesteś zguby aniołem
I nie ma nic więcej
Poza moim przerażeniem
I ciała drżeniem
Bo zawsze zaczyna się
Tak samo i kończy bólem
Nie żegnam się
Jeszcze z tym światem!
I mocniej zaciskam pięści...
@Czarek Płatak - dziękuje -