Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Żeby tylko wszyscy mnie szczerze nienawidzili! 

O tak, uważaj mnie za bezwartościowego i nawet niech ci przez myśl na ułamek sekundy nie przejdzie martwienie się o mnie, bo nawet jeśli, nic i tak nie będzie mnie interesować bardziej niż mój własny interes i nieuprzątana głowa 

 

 

O zakochać się szaleńczo! 

Kto by nie chciał tych wzlotów serca….

Lecz tylko kiedy są fantazją,

Nie ranią tej kruchej duszy człowieka

 

Przyjaźń,

Relacja warta czasu,starań i pieniądza…

I co po tym? 

Spróbuj użyć złamanego słowa, to i przyjaciel rozpłynie się szybciej niż zdążysz musnąć przeprosiny

 

Więc, co? 

Jedynie nadzieja… 

Tak, matka głupich 

Co mnie trzyma, 

Że, może spokój tej chorej głowy 

Będzie w najlżejszej samotności, 

A teraz burza 

I marzeń wiele 

I jedno tak pospolite jak dla wszystkich śmiertelnych 

Chętnie utonąłbym w bogactwie, tego materialnego świata,

Nie zważając na głody i bóle innych 

 

O tak! Niech mnie wszyscy nienawidzą!

I odejdą, i nawet się przez chwilę nie obejrzą! 

Błagam! Czy w moich żądaniach nie jestem wystarczającą odrazą? 

 

 

Jestem samolubny,

Lecz nie każe nikomu…

Ażeby jakkolwiek musiał się ze mną dręczyć,

Więc niech odejdą! Bo narazie tylko jakieś głupstwo ich tu trzyma, i to z pewnością ulotne

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...