Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym Dotykasz samego sedna paradoksu komunikacji i twórczości. Chcesz być zrozumianym bez konieczności dodawania przypisów do własnych uczuć. Niestety, język i relacje międzyludzkie często wymuszają postawę obronną – właśnie to "opowiadanie się". A "zaniechanie długopisu" byłoby zgodą na uduszenie się własnymi myślami. Czasami kartka papieru jest jedyną przestrzenią, która nie żąda wyjaśnień i nie oczekuje, że będziesz się "opowiadał". Ona po prostu przyjmuje. Może ten długopis tak trudno odłożyć właśnie dlatego, że tylko on potrafi zamienić ten "niemy krzyk" w coś, co ma kształt, a co nie rani uszu – nawet jeśli wciąż waży tyle samo.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @P.Mgieł Przyłazi niewiadomo skąd, przymila się, obiecuje złote góry, namąci w głowie, a później jak nigdy nic znika udając, że nic się nie stało - takie jest to do szczęścia nikomu niepotrzebne zakochanie...chyba że, co rzadko się zdarza, jest z wzajemnością, a to już zmienia całokształt omawianej kwestii. Pozdrawiam. :)
    • @Alicja_WysockaZ drugiej strony jest nieskończenie miłosierny - zabójca może być też kiedyś dobry - lub zabijać z przymusu nie własnej woli - straszne są wojny - zawsze były - każdy popełnia błędy - nieludzką miarą będziemy sądzeni     
    • @MigrenaTo Ty masz świetne pomysły - ja tylko obserwuję rzeczywistość. Znam takiego polityka, który parkuje byle jak, byle gdzie (raz nawet zatarasował swoją furą wejście do urzędu), a jak są plebiscyty w lokalnych gazetach na popularnego samorządowca - to wykupuje całe nakłady i jego "banda" całymi dniami wypełnia i wycina kupony do głosowania. :))) Tak więc Twój wiersz oddaje tylko rzeczywistość. :) 
    • @Migrena niektórzy z nich, powinni mieć naklejony ten wiersz na plecach a przynajmniej pierwsze dwie strofy.  Tragizm i komizm w najlepszym wydaniu.  Super!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...