Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

Z rondelka z wodą dla ptaków

— moment — połknęła wiewiórka.

Tak wolno szybują ptaki,
tylko by wyschły im piórka.

Wilka, co nosił — ponieśli,

ostrząc swe zęby powietrzem.
Dzikom zbyt ciasno już w lesie,
w łunie latarni: chrum — weź się.

Śmieje się ten, kto ostatni
rozgrywa przy wielkim stole,
nam los zaś zesłał podatki,
fundusze dał narodowe.

 

 

 

Edytowane przez wierszyki (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...