Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

 

Szukam sposobu, jak ci to przekazać,
jak metafory wpleść w naszyjnik słów,
kiedy nie mrugać, kiedy się ukłonić,
historia, która jak
twój głos toczy się — cicho, przez sen.

Na końcu zdań — oddech,
na końcu milczenia — dotyk,
a między nami przestrzeń drży
jak struna w dłoniach nocy.

Bo każde słowo, gdy milknie,
wciąż śpiewa o nas , tu —
jak stary refren, co wraca
w takt serca i dróg.
Miłość to droga bez znaków,
a ja wciąż nią idę do ciebie —
z nadzieją, że znów
usłyszę twój głos jak blues.

Czasem mnie niesie wiatr wspomnienia,
na pustych stacjach słyszę twój śmiech,
na szybie nocy rysuję imię,
którego już nie wymówi nikt.

Może jutro znów się spotkamy,
w którymś z wersów, w snach, wśród mgły —
a jeśli nie — zostaw mi ciszę,
tam też potrafię śnić.

Bo każde słowo, gdy milknie,
wciąż śpiewa o nas ,tu —
jak stary refren, co wraca
w takt serca i dróg.
Miłość to droga bez znaków,
a ja wciąż nią idę do ciebie —
z nadzieją, że znów
usłyszę twój głos jak blues.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...