Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Limeryki groteskowe


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Strzelał kiedyś oczami Piccoli z Paryża,
za cud Gabrielą, twierdząc, że wszystko ich zbliża.
Ona zaproszenia przyjmowała,
ale zaloty wciąż odrzucała.
Reżyser kadry wyciął, do tego rekuza.


Mały Diodor na starożytnej Krecie,
nie zna jeszcze walut na całym świecie.
Euro oraz szwajcarski frank,
dobrze już zna i to na bank.
Lecz... ten bułgarski lew jest groźny przecie.


Ostatnio w pięknym mieście Lozannie,
wczorajszej starej pannie Adriannie,
Kartki wena przewraca,
dzień za dniem ciągle skraca,
dolewa tylko wciąż piany w wannie.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...