stanislawa zak Opublikowano 15 Czerwca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2005 znikła wspólna misa z trzaskiem na stole -obrus kiedyś był zielony prawym sierpowym latające talerze na orbicie okołokuchennej - lądowisko pomiędzy opary jeszcze ciepłe kapią po szybie nie-smakiem - była (brrr)buraczkowa w nowym rondlu katolik wypruwa zacier w międzyczasie -będzie żołądkowa gorzka w końcu każdy ma prawo do swojego smaku szczęścia
stanislawa zak Opublikowano 15 Czerwca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2005 "katolik"- to śledzik po polsku.pozdrawiam wieczornie bojowo nastawiona z poważaniem do usług, itp.
Toxyna Opublikowano 15 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2005 zawsze lubiłam twoje wiersze stanisławo ... i ten do mnie trafił
stanislawa zak Opublikowano 16 Czerwca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Czerwca 2005 a ja myślałam żeś chopak, pozdr, i cieszę sie że przypadł do gustu.pa
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się