Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mijam znów rodzinny dom ,w którym mieszkali rodzice.

Chciałbym dotknąć  klamki drzwi i głos ich usłyszeć .

Przejeżdżając i patrzą ,przez  samochodu szybę .

Wspominam dłonie  matki chroniące mnie od chłodu .

 

Ten grudniowy dzień, z opłatkiem w ręku.

I wakacyjne chwile , ciepła i słońca pełne  wdzięków.

Lecz my, nieszczęśni ludzie wpisani w czas .

Który wciąż nad wszystkim , co żyje, przewagę ma .

 

Bezlitośnie, zbyt szybko, zabiera bliskich nam .

Nas również ,wezwie do siebie i uciec nie ma gdzie .

Ktoś inny ,jest w rodzinnym domu , już nie wpuści mnie .

Choćbym klękną na kolanach ,wróć tamte lata mi.

 

Kiedy przychodziłem, otwierałaś mamo mi do domu drzwi.

Teraz jestem na swoim, mam wspaniały dom .

lecz bez ciebie mamo, to nie ten sam schron.

 

Spieszmy kochać  bliskich, póki tutaj są .

Póki mieszkają blisko i cieszą  osobą swą .

Bo wcześniej, czy później, zostawimy wszystko.

Będziemy zmuszeni ,odejść natychmiast z  stąd.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...