Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Obudziłem się we śnie 
I usnąłem na jawie
Przebudziłem demony
O których nie wiedziałem 

Walcząc do śmierci 
Śmierć pokochałem 
Niezniszczalny polubiłem 
Porządek a chaos zapieczętowalem 

Idąc do śmietnika 
Znowu ją spotkałem 
By żyć - żyję w chaosie 
A ona już postawiła 

Świecę na moim grobie 
Mam przekonanie jakieś 
Że to  wspaniałe 
Rodzinne spotkanie 

Nawet gdy chryzanntem 
I innych sztuczności 
Nademną nie będzie 
Ona tam będzie 

Pilnować dopalajacego 
Się po mnie płomienia 
Aż nie zabraknie wosku

może  knota 
Bo nawet babcine
Wici mają  
W płynącym nurcie 

koniec 
W nieprzerwanie

Łączących się 

Strumieniach 

Aż do ostatniej 

Kropli wody 

Edytowane przez alakielich (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...