Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)


Schło już lepiej.

Dziś jednak nieźle 
się prasuje.

 

Z ubrań ze cztery

warstwy składam

z dołu do góry.

 

Chopin, Chopin.

Gwiazda ta jedna —
perfekcjonizm.

 

Czy na to łatwo

i sam wpadasz,

jeśli też czujesz?

 

A pan może deszczem, strugami, pamięcią ze łzami nie przerwać?

 

Pauzę nie nutami, lecz interpretacją śmiertelność odegrać?

 

Zmniejszyła objętość

już liści zasłona. 

Na pierwszym miejscu

uplasowana

 

    jesień w staccato
    sikorkom do szyby
    
Żelazowa Wola.


 

 

 

 

 

 

Edytowane przez wierszyki
. (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...