Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
aniat.

aniat.

Zaśnij przy makówkowych śpiewach,

Niech sen się rozsypie miękko,

Na niebie już księżyc ziewa,

Przez okno zagląda sielsko.

 

Tu mak czerwienią się mieni,

Stary płot piersią podpiera

I strzeże twojego domu

Przed zmorą, co poniewiera.

 

Tą, która pcha się od progu,

By ciepło ognia ugasić,

Zły urok rzucić na szczęście

I szczery uśmiech zastraszyć.

 

Sypnij ziarenkiem pod progi

Z wierzeniem, że zło ominie

I nie zawładnie twym domem

W nocnej, ciemnej godzinie.

 

Pogubią się w rachowaniu

Jędzyny i Wiedźmy  z drogi,

Gdy makową płodnością

Rzucisz im prosto pod nogi.

 

Zaśnij przy makówkowych śpiewach,

Niech sen się rozsypie miękko,

Na niebie już księżyc ziewa,

Przez okno zagląda sielsko.

aniat.

aniat.

Zaśnij przy makówkowych śpiewach,

Niech sen się rozsypie miękko,

Na niebie już księżyc ziewa,

Przez okno zagląda sielsko.

 

Tu mak czerwienią się mieni,

Stary płot piersią podpiera

I strzeże twojego domu

Przed zmorą, co poniewiera.

 

Tą, która pcha się od progu,

By ciepło ognia ugasić,

Zły urok rzucić na szczęście

I szczery uśmiech zastraszyć.

 

Sypnij ziarenkiem pod progi

Z wierzeniem, że zło ominie

I nie zawładnie twym domem

W nocnej, ciemnej godzinie.

 

Pogubią się w rachowaniu

Jędzyny i wiedźmy z drogi,

Gdy makową płodnością

Rzucisz im prosto pod nogi.

 

Zaśnij przy makówkowych śpiewach,

Niech sen się rozsypie miękko,

Na niebie już księżyc ziewa,

Przez okno zagląda sielsko.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...