Się złoci
Skwar południa przygasa,
Poranki mgłą dymią,
Pachnie mchami po lasach,
Dom jabłkiem czy dynią.
Rozczochrana słoneczność,
Zdobi ją szaruga,
Jarzębiny się wdzięczą,
Puchacz w norze czuwa.
Tu złotem zaszeleści
A tam najdziesz grzyba,
Wiatr drogą plącze pieśni,
Że to jesień chyba.
Marek Thomanek
06.10.25