zaspokajam twoją
podstawową potrzebę
poszukiwania źródeł
wyparcia
własnych
niedoskonałości
na cmentarzach
lub u księdza
po kolędzie
który ledwie przeżył
syndrom dnia następnego
choć już nie widzę
okoliczności łagodzących
nie jesteś sam
jestem jedynym fundamentem
twojego życia
podczas ejakulacji
Historia edycji
zaspokajam twoją
podstawową potrzebę
poszukiwania źródeł
wyparcia
własnych
niedoskonałości
na cmentarzach
lub u księdza
po kolędzie
który mnie całuje
w rękę
choć już nie widzę
okoliczności łagodzących
nie jesteś sam
jestem jedynym fundamentem
twojego życia
podczas ejakulacji
-
Ostatnio w Warsztacie
-
Tectosmith 3 081
@Ewelina Piękny, spokojny wiersz o zawieszeniu między nadzieją a pustką. Podoba mi się ten kosmiczny klimat próżni i wąskiej kreski między bytem a niebytem, a potem powrót do ziemskiego gestu – zamkniętych drzwi i podniesionych brwi. Bardzo subtelny, poruszający tekst.
Pozdrawiam serdecznie.0
-
-
Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach
-
- 34 odpowiedzi
- 744 wyświetleń
-
- 29 odpowiedzi
- 682 wyświetleń
-
Zapomniałam, czyli randkowanie po przejściach. 1 2
Przez Marek.zak1, w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- 29 odpowiedzi
- 566 wyświetleń
-
- 28 odpowiedzi
- 573 wyświetleń
-
- 27 odpowiedzi
- 299 wyświetleń
-