Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

teraz nie jest poetyckie.

ma żółte opuszki

i niedosłowa pochowane

po wersach.

 

udaje, że nie jest nachalne,

ja, że nie jestem bierna.

gdy wypala się wszystko,

 

chęci pozawijane w bletki,

język o esperanto setki, mocne,

lajty -

nie wiem.

łapię dech

 

bez.

Opublikowano

@Roma

To wiersz, który nie mówi wprost – raczej ukrywa swoje znaczenia „po wersach”, jak sam deklaruje. Ma w sobie aurę chwilowego zapisu, trochę szkicu, trochę wyznania. Czuć w nim napięcie między chęcią ekspresji a poczuciem wypalenia. Minimalistyczne obrazy – żółte opuszki, bletki, esperanto – zostają w pamięci i tworzą surowy, miejski klimat.

Opublikowano

@Roma

Pokazujesz moment, kiedy wszystko się wypala, kiedy kończy się energia na udawanie.

Podoba mi się to napięcie między tym, co "poetyckie" a tym, co rzeczywiste - "żółte opuszki" i "niedosłowa" to bardzo konkretne obrazy. Ten fragment "udaje, że nie jest nachalne, ja, że nie jestem bierna" to - rozpoznanie tych gier, które prowadzimy ze sobą nawzajem.

Wskazujesz ten moment przejścia od pozorów do prawdy, od słów do ciszy. Tak to odbieram. Pozdrawiamy. :)


 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...