Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

nie lubię poniedziałków


Rekomendowane odpowiedzi

pada
i coś skrobie w suszarce
nie mysz chyba

wyplułam przecież słowne pułapki
wyszeptałam w zamrożone usta
ubrałam w nie - czekanie

bo czekam tylko
na niemoralne poranki
z pospiesznie skrojonych orgazmów


mrużąc cel jeszcze nieoswojony
podglądam mleczne godziny
pełne kołder i prześcieradeł
wyseplenionych z łóżek

w poniedziałki
mam bardziej
zajęczą wargę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucyferio, jestem po ciężkim dniu nauki, więc nie skomentuję całości wiersza, bo jeszcze jej nie objąłem.

Natomiast rzucił mi się w oczy ten fragment:

"strącam szron z powiek"

Powieki są już wszędzie, niedługo będę się bał lodówkę otworzyć. Tak wyeksploatownego motywu na tym forum jeszcze nie widziałem. Nie wspominając już, jak jest wyeksploatowany w ogóle w poezji. Jeszcze do tego szron? To już widziałem setki razy, chyba nawet u kogoś znanego ("powieki szron mruży", albo coś w podobie), ale teraz sobie nie przypomnę, bo szron mi się z Coleridgem jedynie kojarzy po wczorajszym filmie.

Ogóne wrażenie jakie odnoszę to, że wiersz nienajlepszy (zwłaszcza jak na kogoś kto "Kumasutrę" popełnił), ale okaże się jak odpocznę.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyrzuciłam :P I zespoliłam wers z mrużeniem z ostatnią zwrotką.
Dajcie znać, czy lepiej - dzięki wielkie Izo. Nad orgazmami myślałam, ale wolę zostawić je w pierwotnej formie, miały być właśnie takie stworzone naprędce.

Wielkie dzięki za propozycje zmian i również pozdrawiam - Lucy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...