Obok tu autko BO.
A NOS; maska, jak Samsona.
Jedna z tych nocy, w której toniesz
wzburzając fale mlecznej mgły,
w oddali czuły blask latarni
samotny żagiel bielą śni.
W tłumie krzykliwych, ludzkich twarzy
schronieniem w ciszy znaleźć spokój,
szukając światła szukasz siebie
w uśpionym porcie cząstek mroku.
Zmierzając nocą ku przystani
czas zapomina, echem lat
granitem skały w korze drzewa
zostawisz tylko lekki ślad.
Adler :) Dziękuję za inspirację: „Latarnia morska”.
Z dedykacją dla Ciebie:)
Przez viola arvensis, w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory