Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Claire

Claire

niechętnie sięgam po pióro i papier 
by kilka myśli zamienić w wersy
zanim wiewiórki ułożą w dziupli
garście zapasów na ciężkie czasy

jeszcze w ogrodzie kwitną kwiaty
w kolorze lata parnych nocy
i szczerze mówiąc wolę śledzić
zwiewne motyle nad kępą trawy

w powietrzu drgają ciężkie krople
i chłodem wieje tuż przed zmrokiem
ale czerwieni nic nie zmorze
czerwień nas znowu wzięła w jasyr

czerwień magiczna w jesiennej gamie
w porywach wiatru nieobliczalna
w jarzębinowych sznurach korali
sypiąca złoto na nasze skronie

 

 

Claire

Claire

niechętnie sięgam po pióro i papier 
by kilka myśli ułożyć w wersy
zanim wiewiórki ułożą w dziupli
garście zapasów na ciężkie czasy

jeszcze w ogrodzie kwitną kwiaty
w kolorze lata parnych nocy
i szczerze mówiąc wolę śledzić
zwiewne motyle nad kępą trawy

w powietrzu drgają ciężkie krople
i chłodem wieje tuż przed zmrokiem
ale czerwieni nic nie zmorze
czerwień nas znowu wzięła w jasyr

czerwień magiczna w jesiennej gamie
w porywach wiatru nieobliczalna
w jarzębinowych sznurach korali
sypiąca złoto na nasze skronie

 

 

Claire

Claire

niechętnie sięgam po pióro i papier 
by kilka myśli ułożyć w wersy
zanim wiewiórki ułożą w dziupli
garście zapasów na ciężkie czasy

jeszcze w ogrodzie kwitną kwiaty
w kolorze lata parnych nocy
i szczerze mówiąc wolę śledzić
zwiewne motyle nad kępą trawy

w powietrzu drgają ciężkie krople
i chłodem wieje tuż przed zmrokiem
ale czerwieni nic nie zmorze
czerwień nas znowu wzięła w jasyr

czerwień magiczna w jesiennej gamie
w porywach wiatru nieobliczalna
w jarzębinowych sznurach korali
sypiąca złoto na nasze skronie

 

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...