Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pojawiłaś się jak anioł z mgły, znikąd,
Bez zbędnej aureoli, z szarości zwyczajnych dni.
Stworzyłaś ognisko rodzinne, przytulne;
Czepialiśmy się twojej spódnicy

 

Przed złym wilkiem i upiorami.
Uczyłaś nas ugniatać ciasto i lepić pierogi.
Czarodziejskie zupy razem gotowaliśmy
Z tajemniczych składników, aromatów i przypraw.

 

Palcem każącym przed nosami nam machałaś
Za wybryki dziecięce i swawole dzikie.
Kołysałaś do snu baśniami snutymi
Z mroków leśnych kniei i moczarów.

 

Pod kocem chybcikiem zasypiało się ze zgrozy.
Gdy w kąpieli my, łobuzy-krauliści,
Pianę rozbełtaliśmy aż pod sufit,
Za uszy i nosy nas nie wytargałaś.

 

Przemawiałaś do nas słowiczym głosem.
Śpiewałaś dawne przeboje z płyt gramofonowych.
Tańców nas uczyłaś, krok za krokiem zwiewnym.
Smutek i łzy nigdy nie zagościły na Twoim obliczu.

 

Pokazałaś nam świat za oknem, inny,
W nieznanych nam barwach, ulotny.
Uczyłaś pokory i zrozumienia dla nieszczęśliwców;
Grosza nie szczędziłaś dla wędrownych grajków.

 

Dorastaliśmy jak na drożdżach ciasto chlebowe;
Z portek, koszul aż łokcie i kolana wystawały.
Szliśmy drogami polnymi pobierać nauki,
Liznąć wiedzę i arkana tajemnic u mistrzów.

 

A ty zawsze przy nas, obecna duchem,
Z rozpostartymi skrzydłami pieczą nas otaczałaś.
Przed klątwami chroniłaś talizmanem;
Zło podkradające się z ciemności czmychało.

 

I tak oto po dziesiątkach lat, strawieni życiem,
My, te urwisy i berbecie rozwydrzone,
Przy Twoim fotelu bujanym się rozsiadamy.
Ciepłym kocem okrytą, pogodną, uśmiechniętą,

 

Opowieściami nawzajem zabawiamy
Z tego pokręconego, nieznanego Ci świata.
Wzdychasz, okulary poprawiasz na nosie:
„Och, zdradzę wam swoją historię, dzieci drogie...”

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... czasem miewam podobnie.
    • osobiście, to mi się oczy zaczęły otwierać od covida i zaczęłam się bardzo uważnie przyglądać co robią ręce władzy, czy tak zwanego systemu, kiedyś pewnie jak wielu, wybierałam mniejsze zło lub nie chodziłam na "wybory", starałam się żyć swoim życiem, które chyba wyobrażałam sobie, że jest w jakiejś bańce "której to nie dotyczy", no cóż, bardzo się myliłam, dlatego tak mnie dzisiaj bardzo boli ignorancja ludzi, na którą nie mam wpływu, ale potrafi doprowadzić mnie do wrzenia :P   nie jestem osobą podatną na manipulacje (oczywiście, jak mi wskoczą reklamy hoka, gdzieś pomiędzy logiką, a nadmiarem tych do biegania, biegam nałogowo, to się im zazwyczaj, nie oprę, ale robię to z pełną świadomością, albo tak mi się wydaje ;) więc z mojego punktu widzenia, system nas odczłowiecza, hoduje nas, bo czegoś od nas potrzebuje, np. naszej krwi (awersacja), naszych pieniędzy, naszych emocji, dlatego karmi nas, jak świnie, pasie informacjami i tuczy złudzeniem sensu (także w sztucznych cyckach;), nie ma nic za darmo  a jak już będziemy niepotrzebni i cudem, przeżyjemy, to i tak, nas zutylizuje    (dzieciom z 2 klasy podstawówki, serwuje się teraz lektury, o starcie, matki lub ojca, albo obydwojga rodziców, przyzwyczaja się je, do śmierci)   jakby uważam, że ciągle jest aktualne to, że "ludzie ludziom zgotowali ten los" i pewnie będzie, choć tego nie rozumiem, bo przecież w takiej masie (mięsa?) istnieje wielki potencjał, ale przestałam już się wkurzać na ludzi, zajętych dokarmianiem swojego konsumpcjonizmu, swoich idealnych obrazków, ponieważ to niczego nie przynosi, ciągle i niezmiernie jednak mnie wkurwa, że ten system, jeśli nawet się trafi w nim jakieś imię i nazwisko, to i tak odjedzie ono z tego padołu, jak pączek w maśle i że sprawiedliwości nie stanie zadość, żaden włos nie spadnie zbrodniarzowi, nie mam wiary w to, że chociaż historia, ich kiedyś osądzi, rozliczy, coraz pełniejsza algorytmów, nowego pokolenia i tego co dzisiaj ma być "jedyną, najprawdziwszą prawdą",  ale mam nadzieję, że istnieje chociaż jakiś bożek, który da im popalić, jak sobie będą tak stali spokojnie, w urnięce, u kogoś, na wypasionej krzywdą innych ludzi, komodzie ;) 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      To jest bardzo trudna sprawa.I nie ma chyba dobrej odpowiedzi. Natomiast jeśli ktoś pisze wiersze w sposób niebezpośredni zachęcające do samobójstwa, pokazujące je jako jedyną opcję w danym momencie, staram się reagować. Bo jeśli ktoś ma naprawdę takie myśli, to powinien poszukać profesjonalnej pomocy, a nie paplaniny na forach hobbystycznych. A jeśli jest to tylko teatr, projekcja - to może wywierać szkodliwy wpływ na innych. Nie wiemy przecież, kto w jakim stanie psychicznym czyta nasze wiersze. 
    • @huzarc dziękuję :) @Amber dziękuję :)
    • dane nam słowo nad wyraz znacznieje przez nas. przez ciebie. i o mnie i z tobą.   o każde z pytań po/przez dopełnienie: co daje? i komu? pewność nam, mnogo.   staje się wszystkim, już nie przypuszczeniem i jedynie dla nas i w nieprzeszłości.   by - będzie nadal, lecz jako marzenie i gramasłowne i tyczne miłości.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...