W dniu 16.08.2025 o 16:59, Alicja_Wysocka napisał(a):
"On - Michał. Czekał na wezwanie do wojska, z tym trochę dziecięcym lękiem w oczach, jeszcze schowanym za humorem."
@Alicja_Wysocka, powyższy cytat oddaje być może jeden z najciekawszych i najbardziej intrygujących problemów cywilizacyjnych, jaki poruszyłaś w tym opowiadaniu. Być może zrobiłaś to nieświadomie. Nie zdziwiłbym się wcale, gdyby tak było.
Chodzi o to, że przecież wojsko to poważna sprawa. Tam czekają na człowieka ciężkie wyzwania. A więc na zdrowy rozum ludzki powinni tam trafiać ludzie dojrzali. A tu proszę: Michał czeka na wezwanie do wojska z DZIECIĘCYM lękiem. Ja oczywiście rozumiem, że ludzie, którzy właśnie stali się pełnoletni wiekowo mogą się nadawać do służby wojskowej. Ale tym bardziej powinni się do niej nadawać ludzie, którzy osiągnęli już jakiś poważny stopień dojrzałości.
Ta problematyka nabiera szczególnej ostrości, kiedy służba wojskowa jest OBOWIĄZKOWA. No bo jeżeli jest obowiązkowa, to niby dlaczego ten poważny obowiązek ma dotyczyć akurat ludzi stosunkowo mało dojrzałych??? Myślę, że każda władza powinna być pod presją, żeby takie sprawy bardzo poważnie traktować.
Zresztą w mojej prozie (Przygoda z moją idealną żoną) , którą dotychczas czytałaś, ten problem też się jakoś pojawia....