elipsą ramion mnie okalasz
inteligencją mkniesz po prostej
wciąż czułość gra na parabolach
toniemy już w nieskończoności
precz z iloczynem i ilorazem
zostawmy sumy i różnicę
całkę uwielbiam każdym razem
oraz różniczką się zachwycę
paluszkiem całki po powierzchni
albo po krzywej powędruję
splącze macierze jeszcze etyk
kto coś zrozumie i kapuje
:))))