Pachołek
kolejny na drodze
tym razem właściwie już prawie przy nodze
pomarańczowy odblask kask kaftan.
Auta suną
w światłach
i w światłach.
W minucie aut może czterdzieści
i sam już nie wiem...
(co się też zmieści).
Może najemca farm krokodylich.
Może z libacji dwóch napastliwych.
Może po długiej sesji zdjęciowej
ze swoją mamą psinka Dolores.
A tu pachołek kiwa się, kiwa
i dziura rośnie — kanał plus chyba
pomarańczowy
odblask
kask
kaftan.
Może zmęczony
upał go zastał.
Biały niewolnik wróci do żony
nyską do szyby z tyłu
wtulony.