Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Czarek Płatak

Czarek Płatak

wiersz-o-dystans 

 

świt kwitnie dzień się osadza 

i z brył kondensuje miasto 

nabiera mięsa nakłada skórę 

obrasta drzewami obrastają

betonem kondesacja tężenie 

 

drgania ponad czarną arterią 

odejść mlaszcząc w chodnikach 

niech gołębie wschodu krążą 

nad kamienicami na dzień 

dobry na dzień ledwo 

 

ozłota kształtów i ruchu 

stoję dziecko w brzasku 

dziecko niebytu piszę go raz 

i zmileczę przemilczę

a na zawsze zniknie 

a zniknie na zawsze

 

 

 

 

Czarek Płatak

Czarek Płatak

wiersz-o-dystans 

 

wschód kwitnie dzień się osadza 

i z brył kondensuje miasto 

nabiera mięsa nakłada skórę 

obrasta drzewami obrastają

betonem kondesacja tężenie 

 

drgania ponad czarną arterią 

odejść mlaszcząc w chodnikach 

niech gołębie wschodu krążą 

nad kamienicami na dzień 

dobry na dzień ledwo 

 

ozłota kształtów i ruchu 

stoję dziecko w brzasku 

dziecko niebytu piszę go raz 

i zmileczę przemilczę

a na zawsze zniknie 

a zniknie na zawsze

 

 

 

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...