z dedykacją
uważaj na podskórne ładunki
kiedy zaczyna przykładać, a ty przeprosisz za bliskość
już będzie wiedział
że go wpuścisz
zacznie słodko, gładko, coraz mocniej
nie oszczędzi gestów
dla pragnień
poczujesz wszystko rosnące najszybciej w największość
wyrżnie pełne skrawki, będąc pod głodem
(szukałaś uwagi? dostaniesz jej najwięcej)
z intensywnością spoi mdlącą obsesją
i umysł i serce
(Ona od siebie nie boli
ból to Jej brak, bezsilność, to krzyk, nie•cisza
której się boi)
Ona jest siłą - otwiera, dotyka
ale nie szarpie blizn
nie zlizuje łapczywie (do) krwi i łez
trwa pod granicą
szanując każde zamknięcie
próbuje ale cierpliwie czeka w nadziei
z bezpieczną przestrzenią
a przy tym wnętrze
własnej kieszeni
drugiemu poświęci na chusteczkę
bądź czujna, jeśli najgłośniej rzuca "kocham"
już na dzień dobry najpewniej
a zapisuje cię nocą
bo wie, jak wielką ma moc wsennie
_
stąpa po twojej poduszce i czujesz go takim przyśnionym, prawda?
odbierasz jakby był w tobie, widzi jak nikt co ukrywasz
("bratersko" otula cię najgłębiej_)
***
ech, Mała, wiesz jak łatwo cię Zczytać??
***
proszę, obudź się!
życie to nie dziurawa sieć!
jest morzem możliwości
pływaj choćby niezdarnie
chwytaj dla siebie, w siebie patrz
bolesne? zrozum, przytul, łagodnością lecz
a wszystko odnajdziesz
w i dla miłości
oddawaj i dziel
Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
dla S.