Nie dorosnę,
bez umiejętności ukojenia
wewnętrznego dziecka.
A ono nie chce kompromisów,
bo nie było rozpieszczane.
Jak być
i nie być równocześnie?
Dorosnąć bez dorosłego.
Scalić dwa bieguny.
Jak zobaczyć jednocześnie
obie strony księżyca?
Jak uwierzyć, gdy nie widać?
Światło nie istnieje mimo cienia.
Ono świeci, bo go zna.
Cień nie odcina światła,
pokazuje, gdzie poświecić.
Nie dorosnę,
bez umiejętności ukojenia
wewnętrznego dziecka.
A ono nie chce kompromisów,
bo nie było rozpieszczane.
Jak być
i nie być równocześnie?
Dorosnąć bez dorosłego.
Scalić dwa bieguny.
Jak zobaczyć jednocześnie
obie strony księżyca?
Jak uwierzyć, gdy nie widać?
Światło nie istnieje mimo cienia.
Ono świeci, bo go zna.
Cień nie odcina światła,
pokazuje, gdzie zaświecić.
Nie dorosnę,
bez umiejętności ukojenia
wewnętrznego dziecka.
A ono nie chce kompromisów,
bo nie było rozpieszczane.
Jak być
i nie być równocześnie?
Dorosnąć bez dorosłego.
Scalić dwa bieguny.
Jak zobaczyć jednocześnie
obie strony księżyca?
Jak uwierzyć, gdy nie widać?
Światło nie istnieje mimo cienia.
Ono świeci, bo go zna.
Nie dorosnę,
bez umiejętności ukojenia
wewnętrznego dziecka.
A ono nie chce kompromisów,
bo nie było rozpieszczane.
Jak być
i nie być równocześnie?
Dorosnąć bez dorosłego.
Scalić dwa bieguny.
Jak zobaczyć jednocześnie
obie strony księżyca?
Jak uwierzyć, gdy nie widać?
Światło nie istnieje mimo cienia.
Ono świeci, bo go zna.
Nie dorosnę,
bez umiejętności ukojenia
wewnętrznego dziecka.
A ono nie chce kompromisów,
bo nie było rozpieszczane.
Jak być
i nie być równocześnie?
Dorosnąć bez dorosłego.
Scalić dwa bieguny.
Jak zobaczyć jednocześnie
obie strony księżyca?
Jak uwierzyć?
Światło nie istnieje mimo cienia.
Ono świeci, bo go zna.
Nie dorosnę,
bez umiejętności ukojenia
wewnętrznego dziecka.
A ono nie chce kompromisów,
bo nie było rozpieszczane.
Jak być
i nie być równocześnie?
Dorosnąć bez dorosłego.
Scalić dwa bieguny.
Jak zobaczyć jednocześnie
obie strony księżyca?
Jak uwierzyć?
Czy się rzucić w przepaść?
Światło nie istnieje mimo cienia.
Ono świeci, bo go zna.
Nie dorosnę,
bez umiejętności ukojenia
wewnętrznego dziecka.
A ono nie chce kompromisów,
bo nie było rozpieszczane.
Jak być
i nie być równocześnie?
Dorosnąć bez dorosłego.
Scalić dwa bieguny.
Jak zobaczyć jednocześnie
obie strony księżyca?
Jak uwierzyć, jak to zrobić.
Czy się rzucić w przepaść?
Światło nie istnieje mimo cienia.
Ono świeci, bo go zna.
Nie dorosnę,
bez umiejętności ukojenia
wewnętrznego dziecka.
A ono nie chce kompromisów,
bo nie było rozpieszczane.
Jak być
i nie być równocześnie?
Dorosnąć bez dorosłego.
Scalić dwa bieguny.
Jak zobaczyć jednocześnie
obie strony księżyca?
Światło nie istnieje mimo cienia.
Ono świeci, bo go zna.
Nie dorosnę,
bez umiejętności ukojenia
wewnętrznego dziecka.
A ono nie chce kompromisów,
bo nie było rozpieszczane.
Jak być
i nie być równocześnie?
Dorosnąć bez dorosłego.
Scalić dwa bieguny.
Jak zobaczyć jednocześnie
obie strony księżyca?
Światło nie istnieje mimo cienia.
Ono świeci, bo go zna.
kocham wspomnienia
są lekarstwem na
trudne dni
szanuje je ponieważ
pomagają uwierzyć
że życie to sens
to one potrafią
odnajdować dal
która cieszy
lubię cofać się do
byłego gdzie
miłe śpi
tam czas nie dokuczał
był przyjacielem
umiał marzyć
o tym i o tamtym
nie martwił się
byle czym
Przez viola arvensis, w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.
Przez Alicja_Wysocka · Opublikowano
Przez Alicja_Wysocka · Opublikowano
Przez Migrena · Opublikowano
Przez Alicja_Wysocka · Opublikowano
