Tyle się wydaje, że się udaje (gruby portfel, szynkwas, portfolio i piękno).
Warszawa – Stegny, 03.08.2025r.
Jestem zagadką.
Przemawia metafora, elipsa, nawias…
Wyłaniam się z mgły.
Odkrywam część twarzy.
Nieraz patrzę przez krzywe lusterko.
Pryzmat rozbija promienie…
Rzucam kośćmi.
Z losem gram w szachy.