Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Berenika97

Berenika97

ona przyszła

jakby pamiętała to miejsce

z innego życia

 

brzeg podnosił się i opadał

jakby oddychał razem z nią

morze nie miało wody

tylko senną mgłę

 

on czekał

jak czekają ci

którzy już raz utracili miłość

 

nie było imion

nie było słów

tylko pamięć ciała

nie całowali się

rytuał nie zna pośpiechu

ich oczy nie szukały cudu

one nimi były

 

stali się kochankami

spóźnionymi o jedno życie

 

potem odeszła
nie w gniewie
nie w żalu
jakby ktoś przywołał ją
z innego brzegu

horyzont wchłonął

jej sylwetkę łagodnie

jakby czas zrezygnował z istnienia

 

on został
i czekał z nadzieją
że kiedyś
znów przyjdzie

 

Berenika97

Berenika97

ona przyszła

jakby pamiętała to miejsce

z innego życia

 

brzeg podnosił się i opadał

jakby oddychał razem z nią

morze nie miało wody

tylko senną mgłę

 

on czekał

jak czekają ci

którzy już raz utracili miłość

 

nie było imion

nie było słów

tylko pamięć ciała

nie całowali się

rytuał nie zna pośpiechu

ich oczy nie szukały cudu

one nimi były

 

stali się kochankami

spóźnionymi o jedno życie

 

potem odeszła
nie w gniewie
nie w żalu
jakby ktoś przywołał ją
z innego brzegu

horyzont wchłonął

jej sylwetkę łagodnie

jakby czas zrezygnował z istnienia

on został
i czekał z nadzieją
że kiedyś
znów przyjdzie

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...