Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

a ja mam z gołębiami problem - upodobały sobie mój dach i taras - paskudzą tak, że nie można korzystać z tarasu.

Żadne zabawki odstraszające nie działają - działają owszem trzy dni a potem się przyzwyczajają i od nowa. Może ktoś zna jakieś środki zapachowe bo szkoda im robić krzywdę. 

Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No tak Jacku, bo z gołębiami jednak jest problem.

Mnie on nie dotyczy, bo mam kota. To chyba najlepszy sposób. :)

Mam parę gołąbków wśród drzew. To też jest urocze.

 

Ja zupełnie nie wiem, jak można żyć bez kota :))

Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Edytowane przez wierszyki
. (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Masz z nim naprawdę bardzo dobry kontakt, jeśli Cię słucha, gdzie mu wolno wchodzić :-)

 

Każdy widać jakiś musi mieć problem, takie życie :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

 

(Chyna duże kolorowe wiatraczki też przeganiają ptaki. Są też takle dźwiękowe odstraszacze

Opublikowano

Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję.

 

 

W marcu bodajże była taka sytuacja. Duże osiedle. Pierwsze naprawdę ciepłe promienie.

Duże stado gołębi nerwowo przebierające nóżkami.

Tyle ludzi. Tyle zwierząt. Które nadają życia zamkniętym betonowym ścianom. 

I jedna pani umarła. Pusty pojemnik pod drzewem.

 

Wtedy dopiero można było ją zobaczyć w tym momencie.

 

Lublę jak każdy mieć ostatnie zdanie. Uprzejmie proszę o ignorancję pod komentarzem 

Dziękuję. Miłego dnia

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na marnej jakości zdjęciach wszyscy wciąż jesteśmy żywi a drzewa są soczyście zielone, mimo czerni i bieli.   Przechadzam się pomiędzy zgiętymi starością masztami latarń, szczerzą swoją bezzębność, bezskutecznie próbując rozproszyć ciemności.   Dotykam ziemi, właściwie jest prochem, przesypuje się przez palce nie pozostawiając śladu na spragnionych wilgoci dłoniach.   Księżyc rozpada się na fragmenty, może poraz ostatni, koty zerkają z flegmatyczną dezaprobatą.   Mój chwiejny krok wytycza trasę do w pocie czoła wypracowanej samotności łóżka.   Na marnej jakości zdjęciach na śmierć zapomnieliśmy uwiecznić najwarzniejszych spojrzeń, słów i gestów.   Dlatego nawet koty milczą, nic nie zakłóca przeklętej ciszy, prawdopodobnie ostatecznej.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dokładnie tak jak w komentarzu - serdecznie dziękuje za przeczytanie -                                                                                        Pzdr.uśmiechem.
    • @Alicja_Wysocka Może i tak, a może życie to sen?
    • Płyń we mnie rzeko czarodziejskiego napoju Brangien   Kości moje wypełniają się woskiem i winem   Coś wiem Coś widzę Coś pamiętam   W głębi kwiatu orzecha wodnego wschodzi słońce    
    • Witaj, Janie. Z wiersza wynika, że jakaś Narcyzka Cię usidliła i wciągnęła w świat swoich iluzji. Teraz może być jednak tylko lepiej. Dług zawsze można spłacić, a świat wcale nie jest szorstki i bezlitosny. Dokonywanie wyborów, choć wymaga odwagi, jest świadectwem jednego z największych darów od losu - wolności. Jeżeli się jej boisz, to wcześniej czy później ktoś to wykorzysta i Cię zniewoli, wyczuwając, że tak jest dla Ciebie wygodniej. (Oczywiście mówię do peela, jakby co...) miłego :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...