@lovej @lovej mało poetycznie , nie ma głębi . Ale wszystko jest kwestią wprawy. Nie pisz tak dosłownie. To moje zdanie.
Pozwolę sobie napisać coś podobnego zainspirowanego twoim wierszem , mam nadzieję że się nie obrazisz :)
Siedząc w parku nad ranem,
wśród miejskiego zgiełku,
upity łykiem kawy,
światło rozjaśniło mi oczy.
Jej warkocz opadał na piersi,
siedziałem chwilę zdumiony –
czy to anioł? Myślę.
A może już jestem zmęczony.
Podszedłem, by zapytać,
lecz w ustach słów zabrakło.
Uśmiechnęła się lekko,
w oczach pojaśniało.
Teraz widzę ją nad ranem,
gdy otwieram oczy –
nadal nie wiem,
czy to sen, czy anioł.