Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Dwie strony powoju

 

Patrzę głębiej Ci w oczy, widząc w nich prawdy kamuflaż,

kiedy bardziej i bardziej ślepca – mnie – kłamstwem poruszasz.

 

Śpiewał psalmy tramwajów na czas i niewczas przybyłych.

Drżąc na każde z zawołań rdzawo czerwonych torowisk,

był nieważnym kompletnie wśród cielsk grubiańsko olbrzymich.

 

Jego biały kieliszek z mocą tysiąca królowych,

kropli nie uroniwszy, przez stal i rdzawe obrzyny

przeszedł, krzycząc w nieboskłon – mogę to zrobić od nowa!

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...