Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

,,Pan jest łaskawy, 

pełen Miłosierdzia,, Ps.103

 

jak obłoki na niebie 

płyniemy w nicość 

gubimy się w słowach 

naszych 

iluzyjnych wodzów 

 

tracimy czas na spory gniew 

spalamy siebie i czas 

 

mamy jedno życie 

 

a On 

On nie pamięta występków 

nie skupia na gniewie 

wierzy w nas 

do ostatniej chwili 

 

Jezu ufam Tobie 

 

6.2025 andrew 

Niedziela, dzień Pański 

 

Edytowane przez andrew (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Jezus katolicki pamięta wszystko więc dla katolików wasze pocieszanie jest bełkotem. Oni wierzą w sąd ostateczny gdzie "występki" rzuci na szalę z zasługami.
Jego milosierdzie też da się zmierzyć czynami: za jeden owoc na spróbowanie, nie na  handel, ludzkość cierpi tysiące lat kary (bóle porodu, trudy w zaspokajania glodu)

To z Sagi rodu Dawida: „ nieprawości ojców spadają na synów i córki — do trzeciego i czwartego pokolenia”.

 

Gdzie tu paciorku widzisz miłosierdzie?
Jahwe jedt i mściwy i pamiętliwy. U niego nie ma pomiłuj. On wie po co nosi miecz.

W waszej wierze nie ma piekła dlatego,licząc na bezkarność, tak często opluwacie innych.

Czy aby nie przez grzeszną pychę rysujesz swego boga do swoich upodobań? On przecież niepoznawalny, a ty pouczasz innych tu o jego osobowości. Chyba, ze adresujesz to wyłącznie do swoich sióstr i braci. Jak tak, to trzeba zaznaczać aby nie wyjść na nawiedzonego niedouka.

 

---------

Marne kaznodziejstwo, nieuka moralizatora .

Przeczytaj nim napiszesz i to ze trzy razy dziennie przez kika dni ze spokojem

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

                              "Moja miłość jest wśród was. Wydałem się za was i wam. I ciągle jestem w każdym z was.

                           Dziecko Moje, nie zważaj na to, co dziej się wokół ciebie. Mną bądź zajęta podczas każdej czynności. Pozwól. aby Mój Duch nieustannie wielbił Boga Ojca w twej duszy. Twoja dusza jest ołtarzem, na którym Ja składam uwielbienie Ojcu. Każde twoje cierpienie, trud jest ofiarą składaną przeze Mnie za zbawienie świata. Chętnie przyjmuj to, co trudne i bolesne. Pozwól , aby ołtarz ofiarny twojej duszy nie był pusty. Niech płonie na nim ogień miłości i niech wznosi się woń ofiary."

                                                                                     472 pt. 17.04.87. g. 22,45 Wielki Piątek Świadectwo Alicja Lenczewska

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wszystko dla interesów, czysta bajka:)
    • @Arsis nie wybieram się tam :)
    • @Tectosmith To moja baśniowa wizja Mikołaja, miło że czytasz. Pozdrawiam serdecznie :)
    • @violetta   Radioactive zone: Muslimowo -----------------------------   Wyszedłem znikąd… ― donikąd idę… Gołe stopy mlaskają w rozmokłym błocie drogi, pomiędzy na wpół rozmytymi śladami samochodowych kół. Drobne krople lodowatego deszczu kłują moją twarz. Obezwładniający strach odbiera oddech, chwyta za kark zimny skurcz. Z każdym kolejnym przepływem skłębionych, chmurnych formacji ― jeszcze bardziej narasta niepokojąca cisza… Poruszają powoli sinymi wargami, lecz słyszę tylko piskliwy szmer……………. Po obu stronach przechylone, drewniane płoty… ― zdewastowane domy, w których mieszka ― jedynie ― śmiertelność. W otwartych, zamkniętych… ― zasłoniętych firankami oknach ― wpatrują się we mnie nieruchome, straszliwie zdeformowane twarze ― ni to ludzi, ni to ― umarłych zjaw… Wytykają mnie palcami i szepczą ochryple: „to on, to oon, tooo, ooooon…”   Coraz bardziej dokucza mi potworny ból, kiedy przybliżam się do nie wiadomo, czego, niczym kulejący, powracający z frontu ― złachmaniały żołnierz.(wyłysiała, pozbawiona zębów, wykręcona spazmem karykatura człowieka!) Wlokę ostatnim wysiłkiem woli ropiejące, krwawiące ciało, ciągnąc za sobą odór gnilnego rozkładu… Zniekształcone głosy w mojej głowie… ― upiorne szepty, które wciąż do czegoś namawiają, które szydzą ze mnie, oskarżają… Próbuję je zagłuszyć krzykiem, zatykając pulsujące uszy… ― albo macham bezwładnie rękami, aby odegnać..., aby…   Nadciąga noc…   (Włodzimierz Zastawniak, 2017-02-12   ***   Muslimowo – wieś w obwodzie czelabińskim na Uralu w Rosji (w pobliżu granicy z Kazachstanem). Przepływa przez nią rzeka Tiecza (dopływ Obu), która jest jedną z najbardziej skażonych rzek na świecie z powodu wylewanych do niej od lat 50-tych XX w. odpadów promieniotwórczych przez jeden z największych w Rosji zakładów atomowych „Majak” (Latarnia morska). We wsi tej mieszkają ludzie w warunkach wysokiej radioaktywności.      
    • Okazałeś się dokładnie taki sam, jakim Cię malowano.   Jesteś brudnym płótnem,   które sam pokryłeś pięknymi farbami, żeby ktoś chciał kupić ten obraz.   Ja stałam w kolejce z uszykowanymi pieniędzmi.   Dobrze,że ktoś zdążył kupić go wcześniej.   Wtedy byłam bardzo smutna.   Teraz jestem wdzięczna, zobaczyłam opinie pod targiem, gdzie go znalazłam, że farby się zmyły, a obraz okazał się zakłamany.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...