Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

chciałem oderwać kawałek nieba

a sięgnąłem do pochmurnych oczu

ocierając deszcz z jej twarzy

nie czekałem do świtu 

szkoda zachodu 

 

chciałem otworzyć szufladę wspomnień 

a wypadły gdzieś z tyłu głowy 

w krainę bawełnianych skarpet

tych bez pary i bez szansy 

na zacerowanie 

 

chciałem utonąć z nią w pościeli prawdy 

i poczuć chłód bosej stopy

dostałem kosz pełen brudów 

nie do wyprania 

wciąż wymięty 

 

chciałem oderwać kawałek nieba 

ale już go nie było 

nie dla mnie

Edytowane przez Archie_J (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Koncepcja wiersza nie jest najgorsza, jako opis zderzenia marzeń z rzeczywistością. Podmiot liryczny szuka autentyczności, natomiast intymność zamiast zachwytu nagością (także psychologiczną) okazuje się destrukcyjna. Relacja nosi pewne toksyczne cechy, gdy jedna ze stron otwiera się w dobrej wierze na drugą, a ta druga przerzuca na nią swój wewnętrzny bałagan.

Byłoby lepiej bez sztucznie brzmiących metafor dopełniaczowych - szuflada wspomnień, pościel prawdy - one świadczą o nieudolnych próbach budowania poetyckości na siłę, zupełnie niepotrzebnie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...