Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Alicja_Wysocka

Alicja_Wysocka

znów nie wiem którędy wpadł pomysł do głowy
gorący aż parzy, sam prawie się spalił
rozepchnął łokciami, ułożył wygodnie
i nie da się za nic już ze łba wywalić

 

rozczochrał porządki, podziurawił ciszę
bo chciał dwa imiona w zgodny rym połączyć
przecież tylko wierszem, za nic w świecie w życiu
A zawsze zaczyna, Z wciąż kropką kończy

 

z liter się układa, sama i bezwiedna
jakby tyci prośba, samotna bez pary
z rozsypanych głosek zamieni kolejność
byle ZA zostało dla bzdurek mydlanych

 

nie mogę, nie widzę, słodko namieszały

dwa słowa szeptane jak bańki mydlane

kolorowe duszki z wody i powietrza,

jakby siostry tęsknot, pawików rusałek

 

już nie ma znaczenia, niczego nie łączy

iluzja marzenie, kropka czy przecinek

chwila błysku w oku i nie ma motyla

tylko, że na zawsze już mnie poślepiłeś

 

Alicja_Wysocka

Alicja_Wysocka

znów nie wiem którędy wpadł pomysł do głowy
gorący aż parzy, sam prawie się spalił
rozepchnął łokciami, ułożył wygodnie
i nie da się za nic już ze łba wywalić

 

rozczochrał porządki, podziurawił ciszę
bo chciał dwa imiona w zgodny rym połączyć
przecież tylko wierszem, za nic w świecie w życiu
A zawsze zaczyna, Z wciąż kropką kończy

 

z liter się układa, sama i bezwiedna
jakby tyci prośba, samotna bez pary
z rozsypanych głosek zamieni kolejność
byle ZA zostało dla bzdurek mydlanych



×
×
  • Dodaj nową pozycję...