Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przytulnie tutaj
park w kształcie twoich ramion
przyciąga otula
jak koc

 

krążę alejkami
momentami się gubię 
ale zawsze wracam
na właściwą ścieżkę 
do twoich ciepłych rąk 

 

niebo zapachniało deszczem
drzewo to dom 
dla wspólnych planów

 

wiatr przynosi śmiech na ramionach
muska liściem szyję 

 

słońce depczące po piętach
śledzi każdy mój ruch
ciepło przyjemnie rozchodzi się na skórze 

 

w trzepocie pulsu
świadomość że jesteś 
 

Opublikowano

piękny obrazek 

ale życie - jak obserwuje małżeństwa; on na saksach gdzieś ciężko pracuje a ona tutaj z dziećmi żyje dostatnie 

a po cichu zmierza to wszystko do rozwodu 

 

większości z was świadomość starczy

on gdzieś pracuje i tam jest

a może czasem pojechać warto

nawet i sprawdzić mieć ten gest

 

park w kształcie ramion niech otuli

czy on jest jeszcze tylko twój

czy ciepło rąk potrafi mówi

i wśród alejek grać piękny song

 

pozdrawiam

 

Opublikowano

Baaardzo stereotypowe obrazy, podobnych tekstów czytało się wiele; chciałabym wierzyć, że Autorkę stać na więcej niż słońca, nieba, otulania, muskania…nawet jeśli każdy chce swoje szczęście opisać na nowo, to jednak warto się pokusić o choćby okruch oryginalności…

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski Ten wiersz ma w sobie coś bardzo ludzkiego, z dylematu i ciągłego pytanie o świat i własne w nim miejsce. Co czasem prowadzi do definiowania siebie przez ból i rozczarowanie. A to co nazwane łatwiej jest oswoić.
    • Czym jest miłość, czym jest wolność, czym jest Twoje przekwitanie czym jest dusza i świętości łez tłumionych rozedrganie. Czym jest krzew wyschniętych pragnień, czym jest splot przebytych zdarzeń czym jest noc, a czym poranek czym jest dzień i zmartwychwstanie. Nie wiesz tego nie wiesz wcale jakie życie niesie treści jakie mości znów posłanie jak poświęci los niewieści. Bo wciąż szukasz zależności tupiesz nogą, krzyczysz, ganisz swoją drogę przebyć prosto dziateczkami się pochwalić. I odgrażasz się niebiosom że po miłość pójdziesz boso każdą nocą w animuszu drzwi zamykasz bez przymusu. Ściskasz kraty w umysł wkładasz żywe kwiaty, robót nawał i wyciszasz pożądanie pięknych myśli niesłychanie. I znów pytasz się w pacierzu Boże czemu we mnie wierzysz bo ja sama dnia każdego odpowiadam - dosyć tego. Widzę wolność w bezsilności mam ostoję bez miłości strofy zdarte i przebrzmiałe wierzysz w klatkę - wierzę Panie!         Gdy przestaniesz w nią wierzyć wyzwolisz się.          
    • a w górach śnieg leży chyba pójdę w góry   zachłysnę się mgłami pobiegnę polami   zanurzę się w chmury na białej rubieży   napiszę o tym wiersz że kocham przecież wiesz  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jak to pięknie zabrzmiało. Tak naprawdę każdy podświadomie dąży do tego światła, szuka go i pragnie. Wiersz, o którym jest mowa, to most, po którym można przejść, o ile się go bezpowrotnie nie spali.
    • @Berenika97 Niesamowite studium psychologiczne dotkniętej traumą ofiary wojny. Największym dramatem tej kobiety jest konieczność pozostania na miejscu, w otoczeniu, którego każdy element jest bezlitosnym świadectwem i pamięcią.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...