Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W szeptach poranka, gdy rosa się śmieje,
Twój obraz w mej myśli cicho się grzeje.
Jak nuty na wietrze, jak światło przez liście,
Tak miłość do ciebie tka się w zawiłe nici.

Twe oczy — dwa światy, co nocą migoczą,
Gdy patrzysz, to cisza staje się proroczą.
Nie trzeba nam słów, gdy serca się znają,
W ich biciu symfonie miłości powstają.

Dotyk twój — jak piórko, co niebo przenika,
Czułością oplata, do duszy przemyka.
A śmiech twój — jak strumień, co w górach się rodzi,
W nim każda tęsknota natychmiast odchodzi.

Chciałabym cię w snach nieść przez bezkresne łąki,
Gdzie czas się zatrzyma, a dni będą dźwięki.
Gdzie tylko ty, ja i bezkresne trawy —
I światło, co z serca wybucha, łaskawy.

Bo miłość to taniec w bezruchu, w ciszy,
Gdy serce drugiego serca rytm usłyszy.
To nie jest po prostu „kocham” bez tchu —
To dom, to powroty, to życie bez snu.

Więc jeśli przeczytasz te wersy ukradkiem,
Wiedz, że są dla ciebie — z serca, bez przypadkiem.
Bo w każdej literze jest echo mego tchu:
Kocham cię teraz. I zawsze. I znów.

Opublikowano

ach czytam i czytam już pełen podziwu 

jest pomysł potencjał także stukot rymów

rymów gramatycznych co kładą lirykę

mi to nie pasuję - nie znam się usłyszę

 

a rym w takim wierszu winien niczym woal

pieści subtelnością śpiewać a nie wołać

jest wspaniałym tłem w tym tańcu miłosnym

pachnie wraz z westchnieniem jak kwiaty na wiosnę

:))

 

 

Opublikowano

@Jacek_Suchowicz

Dziękuję Ci za tak piękny i pełen refleksji komentarz

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Rymy czasem stukają, czasem tańczą — a ja wciąż szukam tej złotej równowagi między sercem a warsztatem.

Cieszę się, że dostrzegłeś pomysł i potencjał, to dla mnie bardzo ważne. A jeśli choć jedno słowo Cię poruszyło — to znaczy, że wiersz już zrobił swoje

No i… dzięki Tobie wiem, że rym też potrafi pachnieć jak wiosna

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Spróbuj skupić się nie na tym, co chcesz powiedzieć adresatowi wiersza, ale na tym, co - a przede wszystkim jak - chcesz powiedzieć o miłości czytelnikowi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • jestem dla ciebie objawieniem  wszystkich cnót  gotowych na lizanie    choć myję okna niedbale  i czasami zapomnę że skupianie uwagi na sobie  jest dla mnie uciążliwe    a moje usta się czerwienią  bardziej niż wczoraj  tylko w miękkim półcieniu  twoich wątpliwości    wiem że o mnie myślisz    wiem że do mnie mówisz  kiedy idziesz spać  układając głowę  na poduszce                                                                                        spierdalaj kurwo 
    • Jestem duchem wielu różnych ludzi w jednym ciele.   Rozpływam się, siedząc na krześle — zamieniam ciało w wodę i próbuję dosięgnąć fali.   Zbiorowa świadomość wymywa marzenia i ludzkie dusze: ich myśli, pragnienia, pożądania.   Wszystko, z czego kiedyś byli zbudowani i przez co mogli nazywać się człowiekiem, zniknęło w morzu słów i niespełnionych obietnic.   Pozostaje jedynie gorycz i żal — cierpki smak na języku bez końca.   Czujesz go, choć nie masz ciała; jesteś tylko wyobrażeniem przeszłego „ja”, powoli rozmywanym wraz z kolejną pełnią.   Krzyki odbijane od klifu ze zwiększoną amplitudą nie pozwalają zasnąć. Nie pozwalają odpocząć. Nie pozwalają uciec.   Płaczesz nad losem swoim i umęczonych ludzi.   To wyobrażenie łez, wyobrażenie smutku. Tak trudno zaakceptować, że nie ma już nic.   Jesteś sam. Każdy człowiek, którego kochałeś, zniknął bezpowrotnie — utopiony w tafli grzechów.   Nie ma Boga. Nie ma litości. Pozostało jedynie cierpienie i strach.   Rozpościeram skrzydła, pływając w ludzkiej godności.
    • @infelia nie rozumiem wiesza, chcesz wydobyć dobre cechy, żeby się spodobały komuś. Albo chcesz tak celowo zrobić dla swojej zabawy.
    • Trochę inna wersja dawnego tekstu     trochę w nerwach pan makowiec aż się w brzuchu mak poplątał cukierenka jemu w głowie tylko nie wie jak wygląda     czupiradło lukrowane? przepaloną skądś wywlekli? ale gdzie tam piękno same wyrzeźbiona dziś w cukierni     już ją widzi ciasta fałdką aż rodzynek nagle stoi jęczy z boku stary piernik bo mu widok karp zasłonił    lico słodkie cała reszta kolorowa karmelowa oblubieńca to pocieszka lecz w jej sercu wielka trwoga    jeden z gości chce ją schrupać ma apetyt na jej kształty pan makowiec blachą stuka kocha przecież nie nażarty     gościu widzi smaczny maczek aż go wzięła wielka chętka lubo moja choć zapłaczesz ty przeżyjesz mnie pamiętaj     cukierenka jest w rozpaczy gdyż makowca głupol trawi więc wskoczyła mu do gardła aż się człowiek nią udławił
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...