Sukienki dziewczynom są po to
By wiatr poszarpał je mocno
Z szaleństwem i namiętnością
W fason się wtulił beztrosko
Dziewczyna sukienki zakłada
By ptakom się przypodobać
W rękawy ich trele wsunąć
W rozkloszowaniu wirować
W sukienkach się łąka przegląda
Makami chabrem rumiankiem
Czasem rozkołysze koronką
Gdy trawy budzą się rankiem
Dziewczyny w sukienkach pięknieją
Ich stopy pląsają miękko
W tańcu marzenia drżą lekko
A szczęście się rodzi z piosenką