Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

chaos
a może to tylko fale wyrzucone na brzeg
świat się kołysze

nad horyzontem niedomalowane niebo
i ćwiartka księżyca
widok z prawej strony jest mi obojętny
po lewej ten sam elektorat

przykucam między wersami
psychoterapeutka krąży wokół mew
w euforii kolejny wiersz
dryfuje z prądem oceanu

Opublikowano

fajne

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

niby pozornie wszystko to samo

ten sam ocean ta sama woda

ale już tyle nam powiedziano

coś zrobić trzeba ująć czy dodać

 

noże wyciągnąć jakoweś wnioski

zanim kolejna wybuchnie heca

albo oznajmić w sposób najprostszy

ludziom wokół cóż szkodzi obiecać

 

słysząc to księżyc z lekkim uśmiechem

kiedy jest w pełni puści nam oko

na wodzie fale wiatr nagle wznieci

ludzie się zbudzą kiedy przemokną

:))

 

Opublikowano

Proszę, zostaw księżyc w spokoju i nie mieszaj go do polityki.

 

Ostatnia cząstka najlepsza, bo w niej pojawia się osobista perspektywa.

Wiersz zapoczątkowuje, być może, dyskusję, nad sensem pisania w każdej sytuacji, przetwarzania na wiersze

wszystkiego, jak leci, podczas gdy niekiedy warto skromnie ustąpić miejsca majestatowi natury.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Dziękuję.
    • A oto komentarz odautorski: tworzę trzy style mowy wiązanej - tradycyjną, zaangażowaną i eksperymentalną i akurat ta jest ta trzecia.   Łukasz Jasiński 
    • @Marek.zak1 Dziękuję. W dzisiejszych czasach, niektóre rodzaje muzyki są głośne z definicji. Poza tym, w branży produkowania płyt, modne jest ostatnio podejście, podług którego tworzy się albumy głośne, ale za to mniej dynamiczne dźwiękowo. To nawet posiada nazwę: Loudness War. Muzyka, wyprodukowana w ten sposób, charczy i trzeszczy generalnie.   Przykładem była premiera albumu zespołu Metallica, Death Magnetic. Zrobiony przez Ricka Rubina, bądź co bądź człowieka znającego się na rzeczy, okazał się charczącą masakrą z nieustannie atakującą słuchacza ścianą dźwięku. Niestety albumowi koncertowemu, jednego z moich ulubionych zespołów, Led Zeppelin, o tytule Celebration Day, dostało się tak samo. Podgłoszono i skompresowano dźwięk do tego stopnia, że wszystko charczy niemiłosiernie, pomimo faktu, iż brzmi ciężko. Nie lubię takich produkcji.   O harfach również niewiele wiem, natomiast bardzo intrygujące są interpretacje utworów Chopina na ten instrument. Na YouTube jest dużo takich nagrań. Brzmią super.   Co do dyskotek - nie cierpię. Nigdy też nie starałem się o dziewczynę, na takich imprezach.
    • Dusza*   Dusza niczym biały kaloryfer elektryczny na czterech kółkach i z długim przewodem zasilania wetknięta w gniazdko napięcia   i strażacka siekiera klawo oparta drewnianym ramieniem jak śmierć o elektryczny kaloryfer na kółkach:   na kaloryferze niemiłosiernie lśni zbyt mocno zardzewiała ruda rdza.   (z tomiku: Kowal i Podkowa)   *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor:   Łukasz Jasiński (czerwiec 2008)  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Pomysłowo. Krakaj jak i one ;-)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...