Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Navyeth

Navyeth

Grób nieznanego poety

 

skąd się wzięła ta mogiła

czyje kości w sobie kryła 

Ile mogło minąć wiosen

nim znalazła się wśród sosen

krwią i pyłem przybrudzona

głuchą ciszą ozdobiona

gdzie bukiety się podziały

czy tu znicze ongiś stały

zali jeszcze kto pamięta

że tu żałość mchem muśnięta

leży w pnączach dzikiej flory

raptem drozdów zna utwory

 

ile w świecie takich dusz

których ikrę osnuł kurz

łączy je to jedno miejsce

w którym pamięć plecie wieńce

gdzie w agonii pada nadzieja

póki śmiertelnik czerń przywdziewa

gdzie cień ducha niesie w czeluści 

dopóty kto z serca ostatek wypuści

co się w ludzkim sercu kryło

kiedy kruche jeszcze biło

wszystko to ukryte w wersach

w podlewanych łzami wierszach

 

to poetę tutaj skryto

godność jego mchem przykryto

wiecznie żywe co się tliło

serce rymy krwią kreśliło

w piórze płonął krzyk rozpaczy

słyszy ten kto krzyż obaczy

własnym sercem co głębokie

jako woda wnet szerokie

co by cierpiało z ginącymi kwiatami

co by płakało z cudzymi łzami

 

Navyeth

Navyeth

Grób nieznanego poety

 

skąd się wzięła ta mogiła

czyje kości w sobie kryła 

Ile mogło minąć wiosen

nim znalazła się wśród sosen

krwią i pyłem przybrudzona

głuchą ciszą ozdobiona

gdzie bukiety się podziały

czy tu znicze ongiś stały

zali jeszcze kto pamięta

że tu żałość mchem muśnięta

leży w pnączach dzikiej flory

raptem drozdów zna utwory

 

ile w świecie takich dusz

których ikrę osnuł kurz

łączy je to jedno miejsce

w którym pamięć plecie wieńce

gdzie w agonii pada nadzieja

póki śmiertelnik czerń przywdziewa

gdzie cień ducha niesie w czeluści 

dopóty kto z serca ostatek wypuści

co się w ludzkim sercu kryło

kiedy kruche jeszcze biło

wszystko to ukryte w wersach

w podlewanych łzami wierszach

 

to poetę tutaj skryto

godność jego mchem przykryto

wiecznie żywe co się tliło

serce rymy krwią kreśliło

w piórze płonął krzyk rozpaczy

słyszy ten kto krzyż obaczy

własnym sercem co głębokie

jako woda wnet szerokie

coby cierpiało z ginącymi kwiatami

coby płakało z cudzymi łzami

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...