a bez rozejrzał się powoli
i wzrok zawiesił na magnolii
już się stroiła by zakwitnąć
bo przecież była wręcz prześliczna
choć w wieku bardzo bardzo słusznym
lecz miała czym świat jeszcze kusić
oszacowała bez spojrzeniem
czy warto sprawdzić i ocenić
gdy słońce zeszło pierwszym krokiem
zajrzała bzu głęboko w oczy
wdziękami poruszyła też
i rzekła: bierz co tylko chcesz
a bez był prosty biedny taki
więc zabrał sobie trochę kasy
odszedł zdumiony zadumany
"no takiej głupiej nie spotkałem"
:)))