Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

w czasie powodzi woda wylewa się z koryt
przemieszcza między dopływami
na dnie osiada wilgotną gliną
pełną grud i nierówności

Anna najstarsza z sióstr dzieli chlebem jak hostią
z namaszczeniem kładąc na językach małe kawałeczki
brzegiem dłoni strąca okruszki

spójrz
w powietrzu tyle skrzydeł
łomoczą o zielone gałązki leszczyny
złamane na pół życie
niczym sczerstwiała piętka

w rejkach przegniłe ziemniaki
zbyt mocno odsłonięte przed zimnem
słomkowym paltem otulone młode pędy
tylko wypalony krąg ogniska
świadczy o tym że iskrzyło

Edytowane przez Gosława (wyświetl historię edycji)
  • Gosława zmienił(a) tytuł na ...
Opublikowano

A może warto docenić to, że iskrzyło? Zachować jako piękne wspomnienie

i otworzyć się na nowe?

Niestety życie i jego składowe są nietrwałe, sama niejednokrotnie nad tym ubolewam

i staram się (w miarę możliwości) to co dobre - utrwalać. 

 

Poza tym - ulotność życia ma też swój urok i warto pamiętać, że przemija również wszystko to, co złe. 

Abstrahując jednak od tych moich rozkmin - wiersz piękny, klimatyczny, lubię ten styl :)

 

A i jeszcze jedno (zanim zapomnę, bo pamięć ludzka - a przynajmniej moja na pewno - też ulotna :))

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

czy nie lepiej sczerstwiała

 

Pozdrawiam 

 

Deo

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...