całkiem niedawno
przechadzało się nam
ładnie
za ręce
bezwładne
kwiatuszek
roślinka
zieleń
życie całkiem miłe
ich lub moje —
jeszcze nie wiem
gdybym tylko mogła
ci opowiedzieć
dziś znów probowałam
otworzyć się na miasto
ale pognało mnie
zimnem
znajomym nadal
gniewem
chyba już wiem
przypominam sobie
od niedawna
nie mam życia,
nie mam Ciebie.