Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Czasami brakuje dnia

czas czeka często

 

tykanie błędomierza

śmieszniutkich sekundzisk

 

przeklętych twarzy

zawistnych obrazów

pośniedziałych lat

 

bujdy na resorach

jak

chwile bez wytchnienia

 

Na padole z cegieł

gdzie cegła na cegle

w końcu w nogach się załamie

 

Ach, przyjdźcie, piątko!

Ach, niech stopy wasze uderzą!

W nieodwołalny termin.

 

Niech świerszcze opowiadają o nocy, która minęła

Niech gołębie rysują obrazy o zmierzchu, który minął,

Niech wilki zatańczą poloneza o świcie, który minął,

Niech człowiek zawyje z radości o dniu, który nastał

 

Diabeł niech się uśmiechnie,

a aniołowie niech posmutnieją.

 

Wszyscy w jednym, na twarzach

istot z równoległej linii czasoprzestrzennej.

 

W grobowym wrzasku,

spaleniźnie wodą opływającą,

świetle, które przyniosło śmierć

.. zakróluje lwie berło,

dzierżone wśród mieczy i pochw

miriad poległych

 

Wtedy rzekniemy:

Piękne to były czasy oszustów!

Te zbłąkane myśli nikczemne, jakże kolorowe!

Ta wódka wypijana litrami, jakże pożywna!

Te bzdury wypluwane nad świńską galaretą, jakże aromatyczne!

 

Kto by pomyślał?

Wtedy, było to normą,

pisaną w papierze kształtowanym

przepaściami, w które wpadli wszyscy.

 

W morzu łez tonęli,

w morzu płytkim jak usługa panny z ulicy,

krzyże niosąc z waty,

wielcy władcy życia.

 

My tu, oni tam,

różnią nas 2 metry.

 

Umarliśmy by żyć,

nasza śmierć jest naszym życiem.

 

Wstał już dzień jasny.

Wzniesiono już domy nowe.

Wysuszono już odzienie wieczne,

wyprane pracą słów wszystkich.

 

Alfa i omega

jak kres,

asymptota

wyznaczona

tym, co rzeczywiste.

 

Atomy przemówiły,

eter zamilkł.

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Duch7millenium (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Patos aż kipi spod skaczącej pokrywki, a autor dolewa do ognia pod tym kotłem.

Mniej więcej tak do tej cząstki o cegłach, wiersz nawet wciąga, później zamienia się w krzykliwą fanfaronadę. Ani to do niczego nie przekonuje, ani nie wzbudza emocji, nawet utożsamić się nie ma jak z jakimś przesłaniem, bo go nie ma. Niektóre metafory, takie jak odzienie wieczne, wbrew intencji piszącego, po prostu śmieszą.

Opublikowano

@Naram-sin 

 

Mnie śmieszą komentarze ludzi, którzy chcieliby wszystko na tacy, a dostają... cóż.. właśnie wszystko na tacy.

 

Zasadniczo, jakiś czas temu robiłem test w Mensie, wynik jaki był taki był, jednoznacznie stwierdzający, że mojego IQ nie da się określić. Suma summarum wyszedłem na oszusta.

 

Przypuszczam, że owoce mojej ciężkiej pracy nie mogą być doskonałe, bo przecież - kto w doskonałość uwierzy? Owoce, które niekoniecznie objawiają się fizycznie... chociaż powyżej widać, że jednak - w pewien sposób, jeśli uznać słowo za byt fizyczny - istotnie jest to owoc doskonały mający chyba jednak tylko swoje implikacje w świecie fizycznym. Powstaje nieścisłość...

 

Ale kto wierzy w ducha? 

 

Przecież ludzka dusza to tylko zlepek szarych komórek pod kościstą kopułą.

 

Takie moje "fopa", że być może piszę o rzeczach, które są ze świata niebieskiego, wśród ludzi, którzy myślą tylko po ziemsku.

 

A patos? No cóż, nietrafiona opinia potwierdza trafność intencji.

 

Właściwie to wszystko złośliwe, co napisałeś i.. szczerze mówiąc, tak sobie bekam na Twój wyrzut chamstwa - tak to prostacka odpowiedź ale zasadniczo nie widzę powodu by to, co proste miało kłócić się z tym, co skomplikowane.

 

Tak więc proszę, a właściwie dziękuję, bo w sumie miło patrzyć jak ktoś sobie żyły wypruwa z zazdrości.

 

Ja się tutaj dobrze bawię.

 

Aha, pisząc "autor" uderzasz we mnie, niczego nie ukryjesz, jeśli to jeszcze nie jest oczywiste.

 

Ach no i dziękuję za kawałek "waniliowego lodzika" - "(...) wiersz nawet wciąga (...)" w tym błotku.

 

 

Ale w sumie chętnie posłucham dalej, bo mnie bardzo fascynują postracjonalizacje ludzi, którzy w ciemności swojej "duszy", której winy "aż kipią spod skaczącej pokrywki" wypluwają właśnie taki bełkot.

 

Wracając do patosu - nie ma od niego ucieczki, nie zamierzam przed nim uciekać - zamierzam się do niego uciekać.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...