Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"Invitum qui servat, idem facit occidenti"
"Kto ocala kogoś wbrew jego woli, to tak jakby go zabijał"
Horacy

nie wiemy o sobie wszystkiego i to jest
wręcz urocze w swej prostocie, niczym
trudne do zamaskowania chamstwo Dody,
czy seminaria duchowne pełne kryptogejów.

popapraniec, co wiecznie chce uciekać w bezstronne
odludzia, gdzie nawet każdy wers się zawraca,
śpiewana piosenka matowieje i wypada z ust
jako solne konfetti,

ten twój biedak, którego nie stać, by kupić sobie
przyzwoite pieniądze, nadziejarz, co na pewno
w tym roku (góra – w następnym!) dostanie
Nagrodę Nobla za zaprzeczenie istnieniu grawitacji,
i materii wszelakiej, poza, oczywiście, czarną,

tak naprawdę ma tylko jedną tajemniczuś.
tajemniątko. otóż... morduję. babska
mające horyzonty jak dziurawe cebry,
usposobienia niczym donice,
kobiety o postrzępionych charakterach,
ptomainowych sercach.

robię to, rzecz jasna, w wyobraźni. używając
pędzelka do przemieszczania się w czasie
(wehikuł jakiegokolwiek rodzaju
– byłby zbyt banalny, nie w moim stylu)
przenoszę się do roku tysiąc dziewięćset
osiemdziesiątego piątego, namawiam
będącą w ciąży mamę, by poszła do
gina-skriabina i pozbyła się przyszłego mnie.

a gdy już nie jest mi dane przyjść na świat
– mogę wszystko!

na przykład: likwidować szpetniuchy.
sadzić im osty na kopczykach.

pisać sobie blaszką po skórze.
głębiej i głębiej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jak piękna i mądra puenta! Pozdrawiam serdecznie.
    • @Jacek_Suchowicz "Niejedna pani dla niejednego pana wpierw była obca, a potem obcałowana." - Sztaudynger   Pozdro.
    • @Robert Witold Gorzkowski Tak, zgadzam się z Twoim wpisem. Dzięki. Nie wiem, skąd się znamy, ale widać tak jest. Sowa jest championka mojego serca, ale papierów żadnych nie ma, oprócz świadectw sczepień:). Pozdrawiam
    • @Somalija Kiper?   Klaus rozsmakował się w Hanowerze jak w starym winie w młodziutkiej Wierze wzrokiem węchem smakiem głównie aż spytała raz w południe jeśliś nie kiper to nie uwierzę
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ten dzień postawił mnie w bardzo trudnej jak dla mnie sytuacji. Nagle dochodzi do ciebie – nie masz racji, że przez całe życie szybko decydować, od ciebie samego zależy, jak powinieneś postępować, jak barkę kierować.   Ciągła presja — jak postąpić? Zaczynam już wątpić. Nie zrozumiem tego wszystkiego na raz, tak łatwo wmawiamy innym zło, że się nie da, "że coś".   Poskładałem to w całość właśnie dziś, od chwili, po której ukochana osoba zamyka przede mną drzwi. Zarzuca na mą szyję ciasno linę, zrzucając całą tę winę — pętla zaciska się w krótką chwilę.   Dla mnie — wielkie zaskoczenie. Biorę głęboki ostatni wdech, dociera do mnie, że ona pragnie, bym zakończył ten sen... Jeszcze chwila i bym zrozumiał, co naprawdę oznacza pech.   Ten ostatni łyk tlenu wykorzystany w całości. Nie wiem czemu — śmieję się, choć przenika mnie lęk, obawa, że Kamil właśnie wykrztusił swój ostatni wydany dźwięk.   Siła znacznie spadła w dół, zgasiła cząstkę nadziei. Osiada kurz, tli się jeszcze we mnie wiara, widzę, że opadła szara kotara.   Nie słyszę poklasku, jedyne, co słyszę, to jak pękam w pół przy wrzasku. Szczelina w mym sercu, blizna na wierzchu — nie przeoczysz mego stresu.   Gdyby nie wewnętrzny, ledwo słyszalny kierunek, pogrzebałbym swój wizerunek, przegrany los. Ciarki na mym ciele, widzę siebie jako wisielca, jako straceńca.   Zrobić to niczym oszust i słyszeć swe imię na każdej parze ludzkich ust: "że on miał zły gust, zatracony tchórz."   To zbyt proste. Ja nie chcę tak już.   Doświadczam to drugi raz, tym razem mój różaniec wisi na mych bliskich drzwiach, tuż pod stopami — lecz to tylko w snach.   Kamil Kaczyński — "Nieświt"    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...