Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

 

Human no id:

 

 

W żylaste warkocze wezbrała się wierzba.

Czeremcha pachniała, aż wzbił jej się ciężar.

Kaskady po deszczu gną fałdki wód w talii.

Być może nas nie ma. 

Spaceroidalni.

 

 

Prażony strzał w górę, kolory misterne.

Zaszumią i liście, w głąb fiolet się ściele,

gdzie pluszczom się kląska, a turla się drozdom.

Już prawie dotyk — organoid neuronom:

 

 

 

W żylaste warkocze wezbrała im wierzba. Czeremcha pachniała, aż wzbił jej się ciężar. Po deszczu kaskady gną fałdki wód w talii. Być może ich nie ma  — spaceroidalni.

Strzał w górę prażony w kolory misterne — rozszumią się liście, fiolet się wysieje, gdzie pluszczom się kląska, a turla się drozdom — dotyka organoideneuronom.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez aff
Liczba mn. (wyświetl historię edycji)
  • wierszyki zmienił(a) tytuł na Czeremchy pachniały
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Prażyć:

1. oddziaływać na kogoś gorącem, wydzielać intensywne, dokuczliwe ciepło»

2. «strzelać intensywnie, seriami»

 

Często piszę na takim dużym ryzyku, czy to jest jeszcze poprawne.

No i zestawiam z komentarzami, zastanawiam się niekoniecznie ad hoc 

Dziękuję pięknie:)))

Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Chodziło mi o wystrzał zieleni w nieco morderczym słońcu.

:))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A co w tym złego?

Oczywiście, że prażona kukurydza. Jak w kinie :)

 

Człowiek spaceroidalny to chyba taki obserwator, nie mający realnego wpływu na większość zdarzeń.

 

O organoidach mózgowych dowiedziałam się, że naukowcy hodowali je także z ludzkiej tkanki skórnej odpowiedzialnej właśnie za bodźce dotykowe. Mowa o wykorzystaniu ich dla "sztucznej" inteligencji, gdyż dobrze się sprawdzają jako "twory" liczące.

Czyli hoduje si3 coś  autonomicznego, myślącego z tkanki ludzkiej, na podłożu biologicznym.

Jest o tym w internecie, nie wiem wiele więcej na ten temat i być może coś przekr3ciłam. 

Wiersz jest tylko taką fantasmagorią.  

Tyle tytułem objaśnień.

 

Pzdr.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Też nie lubię bycia 'ciepłą kluchą' Miewam kolce i pazurki kiedy trzeba,  ale potrafię też schować kiedy chcę. 
    • fajnie jest się obudzić ujrzeć znajomy krajobraz udekorowany bliskim którego od nowa kochasz fajnie jest zasypiać mając przed oczami wszystko co było miłe co się dziś wydarzyło fajne jest takie życie które się nie ukrywa ozdobione tylko tymi co łzy i uśmiech cenią
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Jacek_Suchowicz... wdzięczna, jak zawsze,  za Twoje wierszowane komentarze... odpowiadam, jn.   słowo słówku niejednakie wyobraźnia pląsa myszka - że to ser szwajcarski za dziurką podąża  prosto jednak sens pochwycić gdy klatka nieczysta co dzień ludzie śmieci znoszą - lepiej je omijać    a że czas się znów rozpędził - zatrzymać wprost trzeba to co kroczy często w ciszy - oczy do patrzenia - i choć nie chcę pomysł jakiś wiąże słów wiązankę  a ołówek wnet spisuje kilka zdań - na bakier   ... ;)   Pozdrawiam.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... wobec tego bardzo przepraszam, będę pamiętać. ... nasycony jest, to prawda. Napisałam.. jest troszkę długawy.. raz, że tylko.. troszkę.. tym samym nie.. ZA.. długi, a długawy. Tak już mam, że gdy widzę bardzo długą treść, często rezygnuję, może niepotrzebnie, co nieco nadrobię, ale nie teraz. Dzięki za odniesienia i wersję.. "dla mnie".. :)
    • @Nata_Kruk tylko tak dla ścisłości -- jestem mężczyzną. Mimo wszystko. A co do wiersza. Jest przydługi bo chciałem go nasycić metaforami. Taki kaprys. Ale dla Ciebie piszę ad hoc wersję mini :     Słońce spóźnione jak kochanek, Jezioro milczy, ale wcale nie cicho, to tylko natura plotkuje bez słów. Oni? Bez imion, ale za to z dramatem, pocałunki tworzą świat, choć wcale się nie całują. Brzeg kiwa głową: „Tak, tak, wszystko się kończy, ale cisza bez końca, bo przecież musi być.”   Trochę taki cienias, ale chciałaś i masz.   Dziękuję pięknie :)         @Berenika97 Bereniko....dziękuję.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...