Raphael Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Bezdenna otchłań uwalnia pragnienia Wytworzone w chorych umysłach A myśl zniewala chęć ciągłej destrukcji... Ukrywam moje uczucia w pucharze z dłoni Aby nie zamoczyły ich już żadne łzy Ból napełnia mi serce Że zapomniałem co to znaczy miłość Teraz nic już z dawnych uczuć nie pozostało Droga moja uwieńczona krwistym murem Który jest zniesiony z mojego lęku Dopiero teraz zrozumiałem Że pustka od zawsze wypełniała moje usta A słowa straciły znaczenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paulina Karpiuk Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Pamiętaj że zawsze po burzy jest słońce! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dorma Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Ten wiersz juz mi sie nie podoba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr_Mogri Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 ciężko i pesymistycznie... a poza tym zauważyłem że "już" za bardzo się powtarza :):):) nie wiem dlaczego (może klimat) ale przypomniał mi się "Enter Sandman"... pozdrawiam gorąco i optymistycznie Piotr Mogri Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teraa Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 "A słowa straciły znaczenie" - w tym wierszu na pewno go nie mają Tera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Catalina Acosta Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Tero - nie bądź taka surowa! Gdyby go skrócić i powycinać zbędne słowa, inne zamienić - mogłoby wyjść coś sensownego. "Puchar dłoni" bardzo mi się podoba. "Pustka wypełniająca usta" też. I to ciekawe, że w pucharze (który służy do wypełnienia go płynem) chowa się coś przed zamoczeniem... Ale "krwisty mur z lęku"...nie, "bezdenna otchłań" - masło maślane, bo otchłań raczej z zasady jest bezdenna... Cmok, Catalina Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teraa Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Cat pare wersów czy słów nie ratuje wiersza, w tym przypadku tragicznego.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Valdessa Kane Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 jestem zachwycona !!! Raphaelu, powaliłeś mnie na kolana !!! właśnie taką poezję uwielbiam :))) to jest dokładnie to co czułam jakiś czas temu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się